top of page

Czy naprawdę musimy stawiać granice?

Updated: 21 hours ago

Ustalanie granic to akt obrony przed tymi, którzy chcą je naruszyć. Przeważnie stawia nas to w stanie ciągłej czujności, źródłem której jest przekonanie, że ktoś chce na nas wpłynąć lub wywrzeć na nas presję, aby skłonić nas do zrobienia czegoś, czego nie chcemy robić.


Nauka stawiania granic zazwyczaj odbywa się na poziomie mentalnym, to znaczy uczymy się, jak reagować lub co mówić, i zmuszamy się do odpowiedzi na sytuację interpersonalną, często nieprzygotowani na poziomie emocjonalnym i energetycznym (np. gdy mówimy „nie”, czując się z tym niekomfortowo). To z kolei powoduje wewnętrzny konflikt i walkę ze sobą – w konsekwencji pochłania to dużo energii i zwiększa stres.


Jeśli doświadczasz takich sytuacji, warto zrobić krok wstecz i zadać sobie pytania: dlaczego ludzie przekraczają moje granice? Dlaczego ulegam wpływowi innych? Dlaczego muszę się bronić?

Ludzie przekraczają nasze granice, ponieważ czują, że mogą. Tak naprawdę, podświadomie wysyłamy sygnał zapraszający ich do „wejścia na nasz teren”. To staje się podstawą wewnętrznego konfliktu – mentalnie wiemy, że nie powinniśmy tego robić, ale nasze podświadome strategie przetrwania działają odwrotnie.


Te strategie pojawiły się znacznie wcześniej, kiedy musieliśmy się dostosować, aby przetrwać, kiedy ratowały nas, ponieważ byliśmy, na przykład, dziećmi. Może kiedyś ktoś zabrał ci miejsce, ktoś cię umniejszył, ktoś zasiał w tobie wątpliwości... Jak wiele funkcjonujesz z pozycji bycia tym, kim naprawdę jesteś, a jak z pozycji bycia tym, kim uczyniło cię społeczeństwo?


Przekraczanie granic to ćwiczenie dla nas. Abyśmy zdali sobie sprawę, że nie wykorzystujemy w pełni swojej mocy, że nie zajmujemy swojego miejsca, że są dziury w naszej przestrzeni... a ktoś pokazuje nam to właśnie. To lekcja, która prosi nas, abyśmy poszli głęboko w siebie i zaakceptowali naszą własną moc, ponieważ to my sami odebraliśmy ją sobie.


Kim jest ten ukryty człowiek w środku? Kim byłbyś bez swoich podświadomych strategii? Bo jeśli odkryjesz, kim naprawdę jesteś, nagle okaże się, że twoje granice są zbędne, że nie ma nic, przed czym musisz się bronić, i nikt, kto chciałby naruszyć twoją osobistą strefę.


Sugerowałbym coś odwrotnego – zamiast koncentrować się na tym, co wokół ciebie i przed czym musisz się bronić, skup się na sobie, na kontakcie ze sobą, na wzmacnianiu własnej integralności i tożsamości oraz na łączeniu się ze swoim własnym rdzeniem, ponieważ to brak tej więzi sprawia, że ulegasz wpływowi innych.


distance, bounderies,
distance, bounderies,

Comments


bottom of page