top of page

Jak odzyskać energię i dlaczego ją tracimy?

Wyobraź sobie, że twoje ciało jest nadprzewodnikiem i energia życiowa przepływa przez nie bez oporu. Witalność dociera do każdej komórki i nie odczuwasz żadnych dolegliwości fizycznych, co więcej - ponieważ umysł, ciało i emocje są ze sobą powiązane i nawzajem na siebie oddziałują, to nie tylko twój organizm funkcjonuje optymalnie, ale też czujesz wewnętrzny spokój, działasz w harmonii ze sobą i z otoczeniem i wszystko wydaje się naturalne i bezkonfliktowe. Witalność jest twoim naturalnym stanem.

 

Teraz wyobraź sobie, że napotykasz na sytuację, której nie akceptujesz lub wchodzisz z kimś w konflikt. Skutkiem tego pojawia się w tobie opór. Opór ten nie jest tylko oporem w głowie - umysł ma wpływ na funkcjonowanie całego organizmu i odczuwane emocje. Ciało reaguje fizycznie (spięcie, skurcze...) i zaczyna tworzyć blokady, które powodują, że energia nie może przepłynąć i zatrzymuje się. To prowadzi do jej skondensowania. Energia, która nie może wyjść na zewnątrz, zaczyna napierać na organy i wyrażać się w postaci negatywnych emocji i dolegliwości fizycznych. Zduszony smutek zagnieżdża się w płucach, złość w wątrobie, lęk w nerkach... Żołądek nie trawi stresu i zaczyna też reagować.

Długotrwałe blokady wywołują przemęczenie, wycieńczenie, brak motywacji i są podłożem wszelkich chorób. Zablokowana energia prowadzi do stagnacji i utraty witalności.

Nie tracimy więc energii, ale zatrzymujemy ją w ciele. Każdy wewnętrzny opór jaki odczuwamy, każda niechęć do czegoś lub chęć uniknięcia czegoś prowadzi do zatrzymania przepływu energii życiowej, która zamiast dbać o witalność, zostaje użyta do bronienia się lub napierania. Walka nie toczy się tylko na zewnątrz nas, ale właśnie głównie wewnątrz. Umysł zużywa najwięcej tlenu, im więcej więc „siedzisz w głowie”, tym więcej tlenu zużywasz, a to prowadzi do zmęczenia. Myśli alarmują cały system - serce dostaje informacje od nadnerczy, poprzez wzrost adrenaliny i kortyzolu. Zaczyna bić szybciej i pompować krew do rąk i nóg, ciało przygotowuje się do ataku lub ucieczki. Cała energia idzie na walkę o przetrwanie.

Kiedy ani walka, ani ucieczka nie jest możliwa, twój system przełącza się na odruch zamrożenia, czyli zatrzymania się. Organizm jest i pobudzany do walki, i powstrzymywany. Ciało, które „dusi na gaz”, jednocześnie używa hamulca. Stres zostaje stłumiony ze wszystkimi fizycznymi tego konsekwencjami. Taki stan prowadzi do chronicznego przemęczenia.

 

Jakie jest rozwiązanie?

Puścić opór, rozładować emocje i zmienić nastawienie.

 

Czy możliwe jest życie bez oporu?

Opór jest strategią przetrwania. Gdzieś, kiedyś, w okresie, w którym byliśmy jeszcze bezbronni wobec tego, co nas otaczało, wykształciły się reakcje, które pozwalały nam przeżyć. To mogło być dopasowanie się lub ucieczka albo opór. Z tymi schematami weszliśmy w dorosłe życie. Zakodowane w podświadomości pojawiają się automatycznie w podobnych sytuacjach.

Powiedzmy więc, że zdajesz sobie sprawę z tego, że cele i oczekiwania jakie są wobec ciebie, są nierealne. Czujesz presję i nadmierną kontrolę. Nikt nie słucha twoich argumentów. Zaczynasz widzieć bezsens walki i nie masz też dokąd uciec. Myśli o tym, co może się stać, jak nic się nie zmieni, nie pozwalają ci zasnąć. Opór wewnętrzny rośnie proporcjonalnie do wzrostu stanu zagrożenia, jaki projektuje twój umysł. Zaczynasz czuć niechęć do pracy, gubisz gdzieś sens tego, co robisz i nastawiasz się na przetrwanie. Przepływ energii zostaje zablokowany. Twój organizm zaczyna reagować - pojawia się przemęczenie, brak motywacji...

Co jest ci potrzebne w tej sytuacji, żeby przestać czuć opór?

Czy pomogłoby ci inne spojrzenie na to, co się dzieje? A jeśli tak - to jak spojrzeć inaczej?

Podświadome schematy myślenia i zapisane strategie przetrwania powodują, że wciąż widzimy świat oczami zagrożonego dziecka. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że mamy moc wpływu na to, z czym się zderzamy i że zmiana myślenia i nastawienia może zmienić całą sytuację.

 

Jak zmienić nastawienie, zeby nie tracić energii?

W książce „Fuck it” John Parkin pokazuje, że samo powiedzenie „pieprzę to” i pogodzenie się z życiem takim, jakie jest (bez wpadania w bierność) już coś zmienia. I zmienia, dlatego, że wewnętrzny opór maleje, a jak opór maleje i energia zaczyna przepływać, to życie samo podsuwa rozwiązania.

To jest dość skrajne podejście i niekoniecznie powiedzenie sobie „pieprzę to” będzie oznaczało, że tak też poczujesz.

Z mojego doświadczenia podczas pracy z klientami wynika, że nastawienie najłatwiej można zmienić poprzez zrozumienie tego, co dana sytuacja dla kogoś oznacza. Jakie emocje wywołuje i dlaczego. Jakie podświadome przekonania za nią stoją. Kiedy wiemy już o co chodzi, to wszystko zaczyna być jasne i prowadzi do zmiany percepcji. A zmiana percepcji zmienia sytuację. Bo jeśli widzisz daną sytuację inaczej, to zaczynasz się inaczej zachowywać, a twoje zachowanie z kolei ma wpływ na to, jak inni cię postrzegają.

 

Jak nauczyć się uwalniać emocje?

Negatywne emocje, które odczuwamy, nie pochodzą z obecnej sytuacji. Te emocje już w nas były, stłumione lata temu, siedziały i czekały na okazję, żeby się ujawnić. To, co się dzieje w późniejszym okresie życia, wszystkie te sytuacje, w których pojawiają się negatywne emocje, to triggery – wyzwalacze, spusty, które zwracają naszą uwagę na to, co w nas siedzi i podrażniają nasz system obronny.

Ludzie żyją dziesiątki lat ze zduszoną złością czy smutkiem, nie zdając sobie sprawy z tego, że te emocje w nich są. Im bardziej siedzą w umyśle, tym mniej czują swoje ciało. Pamięć komórkowa sprawia, że wszystkie przeżycia zakodowane zostają w ciele. Reakcje ciała na różne sytuacje są uwarunkowane tym, co zostało zapisane na wewnętrznym twardym dysku. Istnieje wiele metod na nawiązanie kontaktu z ciałem, głównie poprzez uważność i skupienie się na odczuwaniu. Jedną z tych metod jest psychokinezjologia - odczytywanie i neutralizowanie informacji i blokad w ciele za pomocą testu mięśnia.

Uwolnienie z negatywnych emocji prowadzi do zwiększenia kontaktu z samym sobą, ze swoim ciałem i odczuwaniem. Twoje ciało doskonale wie, jak wejść w tryb uzdrawiania, ale tak długo, jak zduszasz swoje emocje, nie jest ono w stanie się regenerować.

 

Najczęściej zadawane pytania

  1. Jakie proste techniki mogę zastosować, aby szybciej rozładować napięcie?

- Oddech 5-8, weź wdech nosem licząc do 5, wstrzymaj powietrze na chwilę, a następnie powoli wydychaj ustami licząc do 8. Podczas takiego oddychania przywołaj w sobie uczucie wdzięczności lub milości. Powtórz kilka razy.

- Rozluźnianie mięśni: napnij mocno wybraną grupę mięśni (np. dłonie, ramiona), a potem rozluźnij. Kilka powtórzeń pomaga „wypuścić” napięcie z ciała.

- Krótki ruch: szybki spacer, kilka przysiadów, rozciąganie albo potrząsanie rękami i nogami. To pozwala spalić część stresu.

- Skupienie na zmysłach: rozejrzyj się i nazwij 5 rzeczy, które widzisz, 4 które słyszysz, 3 które czujesz dotykiem, 2 które możesz powąchać i 1 którą możesz posmakować.

- Świadomy oddech z dłonią na brzuchu: oddychaj powoli tak, by brzuch unosił się i opadał, a nie klatka piersiowa.

- Krótka przerwa: oderwij się na chwilę od zadania, wyjrzyj przez okno, zamknij oczy albo napij się wody.

- Pisanie: zapisz to, co Cię stresuje. Już samo przeniesienie myśli na papier potrafi dać ulgę.


  1. Jak mogę zauważyć pierwsze sygnały blokady energii, zanim przerodzą się w przemęczenie?

- Tracisz chęć do pracy, czujesz się przygnieciony i niezrozumiany, nie widzisz wyjścia z sytuacji.


  1. Co mogę zyskać, jeśli nauczę się patrzeć na trudne sytuacje z innej strony?

- Uczucie swobody, większa witalność, spokój wewnętrzny.


  1. Czy mogę zaufać, że odpuszczenie kontroli nie oznacza bierności, ale otwarcie na przepływ?

- Otwarcie na przepływ nie ma nic wspólnego z biernością, a raczej z działaniem pod wpływem inspiracji i połączenia z polem informacji, które tworzymy z innymi. Kontrola wynika z braku zaufania i prowokuje działania, które często nie są adekwatne do sytuacji.


  1. Jak długotrwałe tłumienie emocji wpływa na moje zdrowie?

- Wywołuje negatywne stany emocjonalne, może doprowadzić do niechcianych i niekontrolowanych zachowań oraz wywołać choroby.


  1. Jaką rolę w odzyskiwaniu energii odgrywa uważność na ciało?

- Poprzez świadomy kontakt ze swoim ciałem jesteśmy w stanie regulować jego funkcje, stymulować samouzdrawianie i zwiększać lepsze samopoczucie.


Jak odzyskać energię i dlaczego ją tracimy?

 
 
 

Komentarze


bottom of page